Coraz więcej książek mam na
liście do przeczytania, a coraz wolniej one ubywają. Ciekawe czy przeczytam
kiedykolwiek chociaż połowę tego co bym chciała… Nic nie powstrzyma mnie jednak
przed snuciem planów i wyszukiwaniem co miesiąc kolejnych kilkunastu interesujących
mnie tytułów. A oto co wygrzebałam na styczeń:
Jedyna pozycja od
Wydawnictwa Czarnego, która wpadła mi w oko, to zbiór esejów dotyczących
pisarzy i literatury. Ostatnio czytam głównie w tramwajach (i to na dość
krótkiej trasie) więc krótkie formy są szczególnie wygodne. Podoba mi się określenie
literatury, które przyjął autor, jako konieczność
mówiącego człowieka oraz zestaw autorów, których dotyczą
eseje.
Thrillery i kryminały to coś
co lubię i czytam w dużych ilościach. Przy wyborze takich lektur kieruję się
zawsze jedną z trzech rzeczy – znajomością innych książek danego autora,
poleceniami innych czytelników lub po prostu opisem, jeśli mnie zaintryguje. W
przypadku nowości często tym ostatnim. I tak jest również tym razem.
Nie czytałam jeszcze Tajemnicy Domu
Helclów, ale opis Czarnego mercedesa
wzbudził we mnie podobne zainteresowanie. Powojenny Lwów, zagadka kryminalna i bohaterowie
posiadający tajemnicę to coś co może być strzałem w dziesiątkę.
Nie czytałam Stulecia chirurgów więc nie wystarczyło mi nazwisko autora. Pierwsze co rzuciło mi się w oczy to genialna
okładka. Jeśli do tego dodać ciekawy historyczny temat to książka na pewno
wyląduje na liście „do przeczytania”. Ktokolwiek by jej nie napisał ;)
Wiecie, że
mam słabość do książek, których akacja dotyczy w jakiś sposób dzieł sztuki. W Dziewczynie z kabaretu, główna bohaterka
uciekając z wojennej Warszawy wchodzi w posiadanie autoportretu Rembrandta.
Podobno jest też napisana lekko i z humorem więc mam nadzieję na porcję miłej
rozrywki.
Dwudziestolecie
międzywojenne to okres, który stale mnie fascynuje. Gdynię lat 30. poznałam już
trochę czytając Batorego, myślę że
tutaj mogłoby być więcej smaczków dotyczących życia codziennego. Plus,
ponownie, przepiękna kolażowa okładka.
Wszechświat kontra Alex Wood jeszcze
czeka na półce, a w sprzedaży pojawia się kolejna powieść Gavina Extence. Chyba
muszę wyczytywać swoje zapasy… Bądź co bądź, poprzedni tytuł zebrał pozytywne
opinie od blogerów, którym ufam więc z ciekawością sięgnę także po nowy tytuł
tego Pana.
Cristina Morato Królowe przeklęte, Świat Książki
Byłam szczerze zdziwiona,
kiedy zobaczyłam okładkę tej książki w zapowiedziach, bo wydawało mi się, że
jej premiera była już jakiś czas temu. Tytuł tego zbioru wyraźnie ma nawiązywać do serii
Maurice Druona. Jednak o ile Królowie
przeklęci to powieści z historycznymi bohaterami, to Królowe przeklęte mają opowiadać prawdziwe historie z życia sześciu
monarchiń.
Inne, które wpadły mi w oko:
Natasza Socha, Magdalena Witkiewicz Awaria małżeńska, Filia
Christine
Breen Na imię jej Rose, Świat Książki
Christine
Breen Na imię jej Rose, Świat Książki
A co Wam przypadło do gustu spośród styczniowych nowości?
Szczęśliwego Nowego Roku :)
OdpowiedzUsuńDziękuję i nawzajem! :)
UsuńTo i tylko to: http://czarne.com.pl/katalog/ksiazki/hrabal :)
OdpowiedzUsuńJak ją zobaczyłam to od razu pomyślałam o Tobie ;)
UsuńTeż rzuciła mi się w oko ksiażka "Dobrze się myśli literaturą", chociaż ja akurat za krótkimi formami przepadam trochę mniej niż za tymi dłuższymi, ale od razu do czasu przymykam na to oko ;)
OdpowiedzUsuńGeneralnie też wolę powieści niż opowiadania, ale felietony są ponad tym :D Poza tym, 10 minut w tramwaju mija tak szybko, że ledwo się wciągnę w książkę, a już muszę wysiadać. Przy krótkich formach jest szansa, że skończę jakąś całość ;)
UsuńNa szczęście nic z tego mnie nie pociąga. Na szczęście - bo ilość kupionych i nieprzeczytanych przeze mnie książek trochę mnie już przeraża ;)
OdpowiedzUsuń