Strony

niedziela, 13 marca 2016

Jerzy Bralczyk, Michał Ogórek "Na drugie Stanisław. Nowa księga imion"


Na pewno znacie to uczucie, kiedy podchodzicie do regału pełnego nieprzeczytanych książek, a i tak nie macie co czytać. Właśnie to spotkało mnie w połowie lutego. A potem ucięłam sobie drzemkę (ej, byłam chora, chorym wolno!), po której wiedziałam, że teraz przyszedł czas na książkę, którą wygrałam w konkursie na facebooku Tramwaju nr 4.
Na drugie Stanisław to nie jest ani typowa księga imion, która mogłaby pomóc wybrać imię dla pociechy czy podejmowałaby próbę stworzenia charakterystyki każdego imienia. To raczej zbiór luźnych refleksji i skojarzeń autorów z danym imieniem i bardziej lub mniej znanymi osobami, które je noszą. Przy niektórych imionach mamy kilka słów o jego pochodzeniu, przy innych nacisk na zdrobnienia. Pojawiają się zwykłe Janki, Franki i Zdzisie, ale także imiona mniej popularne albo wręcz dziwaczne jak Żaklina czy Urban.
Podczas lektury tej książka ma się uczucie jakby siedziało się z autorami w kawiarni i słuchało ich rozmowy. Wrażenie to pogłębiają didaskalia, które pojawiają się od czasu do czasu (np. informacje, że prof. Bralczyk dany fragment wyśpiewuje). Jest to rozmowa niezwykle inteligentnych i wykształconych osób, wielokrotnie można pozazdrościć im erudycji i wiedzy. Czyta się to bardzo przyjemnie, a podział na niezbyt długie rozdziały zgodne z literami alfabetu pozwalają na przeczytanie jakiejś zamkniętej części nawet, kiedy ma się tylko chwilę czas.
Mimo tego, że to była całkiem przyjemna lektura, nie do końca mogę wyczuć w jakim celu powstała. To znaczy, fajnie posłuchać/poczytać mądrych ludzi, fajnie dowiedzieć się czegoś nowego podanego w mądrej i zabawnej formie, ale jakoś nie czuję żebym wiele z tej książki wyniosła. Raczej jest to popis erudycji autorów, rozmowa przy kawie, która po tygodniu uleci z głowy.


Jerzy Bralczyk, Michał Ogórek Na drugie Stanisław. Nowa księga imion, Wydawnictwo Agora, s. 357

2 komentarze:

  1. Raczej to literatura nie dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Brzmi całkiem fajnie :D
    Kiedyś pewno sięgnę po nią może znajdę jakieś słodkie imię dla dziecka, albo przynajmniej dowiem się jakiś ciekawostek ;D
    Szkoda że nie zamieściłaś żadnego cytatu :(

    Zostaję na dłużej ♥
    http://coraciemnosci.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń